Taką mozaikę mąż zrobił 6 lat temu, cała wieczność, a ja chcę zrobić kolejną - ze starszą już Anią i małym Wojciechem. Efekt będzie o tyle lepszy, że zdjęć jest o kilka tysięcy więcej, a im ich więcej tym ciekawiej. Jak gładko mi pójdzie (to nie takie hop-siup), jak pokonam (tzn. mąż pokona :)) techniczne przeszkody z moim oprogramowaniem, to planuję do oferty druku wrzucić właśnie taką fotomozaikę. Na prezent idealna.
Rewelacja! Gdzie zawiśnie!?
OdpowiedzUsuńw przedpokoju, jak kolor ramki zmienię na jaśniejszy :) tylko zwróć uwagę, że to Ania jest na mozaice, wniosek? mozaika nie wisiała na ścianie od 6 lat, więc pewnie prędzej zawiśnie nowa, razem z Wojtkiem :)
OdpowiedzUsuńCiekawa praca, efektowna :)
OdpowiedzUsuń