Na leniuchowanie dzisiaj raczej się nie zanosi. Do Ikei, Praktikera i po drzewka na balkon i właśnie te ostatnie jakoś mnie zainspirowały do poszukania sposobu na deszczówkę. W poprzednim mieszkaniu 25m2 niezadaszony taras myłam jak padał solidny deszcz, a rośliny same o siebie w deszczowe dni dbały.
Teraz z deszczówki nie mam jak skorzystać, bo cały balkon mam pod daszkiem. Trzeba wymyślić jakieś rozwiązanie.
Powyższe połączone miedziane lejki przepiękne! tylko gdzie je zdobyć? Póki co można wykorzystać bańkę na mleko w podstawce na okrągłą doniczkę lub doprowadzić do niej zagięty metalowy lejek samochodowy, jak nie chcesz wieszać bańki poza balkon.
ps. kanka ma same zalety, nie przepuszcza światła, co lubią glony, ma pokrywkę i fajnie wygląda :)
Bardzo ciekawie to zosatło opisane.
OdpowiedzUsuńJa również jestem zwolennikiem zbierania wody deszczowej gdyż ona bardzo się przydaje. Nawet niedawno czytałem o deszczówce w https://www.dostudni.pl/deszczownia-remedium-na-susze,b88.html i faktycznie ona nam się może przydać.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej jeśli mamy możliwość gromadzenia wody deszczowej to moim zdaniem warto jest ją zbierać. Ja jeszcze czytałam na stronie https://fajnyogrod.pl/porady/jaka-pompe-do-deszczowni-kupic-_wp20/ o tym jaka pompa do deszczowni będzie najlepsza.
OdpowiedzUsuń50 year old Help Desk Operator Modestia Ferraron, hailing from Laurentiens enjoys watching movies like "Sea Hawk, The" and Dowsing. Took a trip to Historic City of Meknes and drives a Alfa Romeo 8C 2300 'Le Mans' Tourer. wiecej porad tutaj
OdpowiedzUsuńJak to się mawia, potrzeba jest matką wynalazków. Pomysł przedni, super :)
OdpowiedzUsuń